Kończymy na ćwierćfinałach
Na koniec turnieju przegrywamy z gospodarzami 25:31 (11:18)! Rywale odnieśli przekonywujące zwycięstwo, kontrolując przebieg spotkania od poczatku do końca. Jedynym pozytywnym akcentem byla dobra gra zmienników. Wracamy do Krakowa na tarczy, jednak z bagażem cennych doświadczeń, ktore pozwolą podnieść nasze umiejętności.
Nie jest silny ten który nigdy nie przegrywa, ale ten który po porażce potrafi się podnieść. Czas na nowy rozdział!